Istnieje pogląd, że ruch, na którego czele stoi Piłsudski, jest ruchem rewolucyjnym. Powiadają, że Piłsudski broni sprawy rewolucji w Polsce, sprawy chłopów przeciwko obszarnikom, sprawy robotników przeciwko kapitalistom, sprawy wolności dla uciskanych w Polsce narodowości, przeciwko polskiemu szowinizmowi i faszyzmowi. Powiadają, że wobec tego Piłsudski zasługuje na to, by komuniści go poparli.
Jest to całkowicie niesłuszne, towarzysze!
W rzeczywistości w Polsce toczy się obecnie walka pomiędzy dwoma odłamami burżuazji: odłamem wielkoburżuazyjnym z Poznaniakami na czele i odłamem drobnomieszczańskim z Piłsudskim na czele. Celem walki jest wzmocnienie, stabilizacja państwa burżuazyjnego, a nie obrona interesów robotników i chłopów oraz interesów uciskanych narodowości. Walka toczy się o metody wzmocnienia państwa burżuazyjnego. Idzie o to, że państwo polskie wkroczyło w fazę zupełnego rozkładu. Finanse lecą na łeb, na szyję. Złoty spada, przemysł jest sparaliżowany.
Narodowości niepolskie są uciskane. A na górze, w kołach zbliżonych do warstw rządzących, panuje orgia nadużyć, jak o tym zresztą mówią bez żenady przestawiciele wszystkich bez wyjątku frakcji sejmowych. [...] Polska w chwili obecnej stanowi splot szeregu zasadniczych sprzeczności, które w dalszym swym rozwoju w sposób nieunikniony doprowadzić muszą w Polsce do bezpośrednio rewolucyjnej sytuacji.
8 czerwca
Józef Stalin, Dzieła, t. 8, Warszawa 1950.